Aktualizacja Google Koliber
8 listopada 2013
Czym jest Google Koliber
Google ZOO jest coraz większe: była Panda, był Pingwin, teraz przychodzi czas na nowość, a mianowicie: Google Koliber. Ta nowość była dla Google swego rodzaju prezentem na 15 urodziny. Nowy algorytm wyszukiwania ma za zadanie jeszcze bardziej wczuwać się w potrzeby internautów. Będzie reagował na frazy typu zero-click, które nie wymagają przechodzeniana strony docelowe. Tak jest w przypadku zapytań związanych z pogodą czy kursami walut.
Jego działanie jest bardzo adekwatne do nazwy, jest szybki: jak koliber. Na uwagę zasługuje również dokładność. Dzięki zastosowaniu tego algorytmu wyniki wyszukiwania są jeszcze dokładniejsze i bardziej trafne.
Po co ta zmiana?
Wielu użytkowników zastawia się zapewne: skąd ta zmiana? Dlaczego Google zmienia swój silnik, skoro robiło to ostatnio około dwa lata temu? Odpowiedź jest prosta: Google zmienia się zgodnie z roszącymi oczekiwaniami użytkowników. Internet, z jakim mieliśmy do czynienia około dwóch lat temu, dziś jest już zupełnie inny.
Jak zmiana algorytmu wpłynie na użytkowników?
Gdy pojawiają się jakieś zmiany, zazwyczaj podchodzimy do nich bardzo ostrożnie. Co zmieni w użytkowaniu Internetu nowy algorytm Google Koliber? Przede wszystkim pozytywnie wpłynie na precyzję i szybkość wyszukiwania. Jeśli zadamy wyszukiwarce pytanie: „Gdzie można kupić narty w Warszawie?”, Google o wiele sprawniej wyszuka kluczowe słowa i zrozumie, że najistotniejsze są słowa „kupić”, „narty” i „Warszawa”. Znajdzie więc dla nas adresy kawiarni w stolicy i oznaczy je na mapie. Będzie brał również pod uwagę te strony, w których jest mowa o możliwości kupna nart w podanej we frazie lokalizacji.
Pierwszy krok ku semantycznemu wyszukiwaniu
Specjaliści z branży SEO twierdzą, że nowy algorytm jest pierwszym krokiem ku nowoczesnemu wyszukiwaniu semantycznemu. Google zastosuje mechanizm analizy znaczeniowej treści na witrynie, co skutkuje jeszcze trafniejszym odpowiadaniem na zapytania użytkowników. Dawniej, Google odczytywał tylko dane frazy, teraz będzie również badał ich związek z tym, co znajduje się na danej stronie. Warto w tym miejscu wspomnieć również o Pandzie, której zadaniem jest analizowanie treści witryn internetowych. Współpraca Kolibra i Pandy sprawia, że najwyższe lokaty w wynikach wyszukiwania będą należeć jedynie do najbardziej wartościowych stron.
Google ZOO jest coraz większe: była Panda, był Pingwin, teraz przychodzi czas na nowość, a mianowicie: Google Koliber. Ta nowość była dla Google swego rodzaju prezentem na 15 urodziny. Nowy algorytm wyszukiwania ma za zadanie jeszcze bardziej wczuwać się w potrzeby internautów. Będzie reagował na frazy typu zero-click, które nie wymagają przechodzeniana strony docelowe. Tak jest w przypadku zapytań związanych z pogodą czy kursami walut.
Jego działanie jest bardzo adekwatne do nazwy, jest szybki: jak koliber. Na uwagę zasługuje również dokładność. Dzięki zastosowaniu tego algorytmu wyniki wyszukiwania są jeszcze dokładniejsze i bardziej trafne.
Po co ta zmiana?
Wielu użytkowników zastawia się zapewne: skąd ta zmiana? Dlaczego Google zmienia swój silnik, skoro robiło to ostatnio około dwa lata temu? Odpowiedź jest prosta: Google zmienia się zgodnie z roszącymi oczekiwaniami użytkowników. Internet, z jakim mieliśmy do czynienia około dwóch lat temu, dziś jest już zupełnie inny.
Jak zmiana algorytmu wpłynie na użytkowników?
Gdy pojawiają się jakieś zmiany, zazwyczaj podchodzimy do nich bardzo ostrożnie. Co zmieni w użytkowaniu Internetu nowy algorytm Google Koliber? Przede wszystkim pozytywnie wpłynie na precyzję i szybkość wyszukiwania. Jeśli zadamy wyszukiwarce pytanie: „Gdzie można kupić narty w Warszawie?”, Google o wiele sprawniej wyszuka kluczowe słowa i zrozumie, że najistotniejsze są słowa „kupić”, „narty” i „Warszawa”. Znajdzie więc dla nas adresy kawiarni w stolicy i oznaczy je na mapie. Będzie brał również pod uwagę te strony, w których jest mowa o możliwości kupna nart w podanej we frazie lokalizacji.
Pierwszy krok ku semantycznemu wyszukiwaniu
Specjaliści z branży SEO twierdzą, że nowy algorytm jest pierwszym krokiem ku nowoczesnemu wyszukiwaniu semantycznemu. Google zastosuje mechanizm analizy znaczeniowej treści na witrynie, co skutkuje jeszcze trafniejszym odpowiadaniem na zapytania użytkowników. Dawniej, Google odczytywał tylko dane frazy, teraz będzie również badał ich związek z tym, co znajduje się na danej stronie. Warto w tym miejscu wspomnieć również o Pandzie, której zadaniem jest analizowanie treści witryn internetowych. Współpraca Kolibra i Pandy sprawia, że najwyższe lokaty w wynikach wyszukiwania będą należeć jedynie do najbardziej wartościowych stron.